Restauracje i kawiarnie / Bary

Wasze uwagi

• Autor: Big (*.*.237.171) (2015-05-14 14:03:54)
  Jak nie umieli go prowadzić to i musieli zamknąć...
• Autor: anonim (*.*.152.17) (2014-12-11 09:37:11)
  naprawdę szkoda,że został zamknięty kawałek już historii
• Autor: anonim (*.*.31.6) (2014-07-25 13:41:06)
  
• Autor: Marcin (*.*.255.61) (2014-07-07 13:09:18)
  Mi nie pasuje i sam lokal i serwowane desery.
• Autor: anonim (*.*.255.56) (2014-06-18 11:15:00)
  Nie polecam.
• Autor: Maciek (*.*.255.60) (2014-06-09 11:06:22)
  Jeszcze gorzej niż w zeszłym roku. Więcej nie pójdę do tej lodziarni.
• Autor: nicto (*.*.6.7) (2014-02-14 00:10:05)
  Alaskę wspominam bardzo pozytywnie, mój lodowy deser nie wzbudzał żadnych podejrzeń za to wyśmienicie smakował:)
• Autor: anna (*.*.254.135) (2013-12-04 22:44:42)
  zenujace i prymitywne sa te negatywy,nie majace nic wspolnego z prawda.Troche wiecej przyzwoitosci,a napewno uczciwosci w wyrazaniu tych opinii.
• Autor: Zbyszek (*.*.168.164) (2013-11-15 17:33:24)
  Ja nie polecam. Lepsza jest papaja nad jeziorem.
• Autor: anonim (*.*.180.53) (2013-10-14 09:09:21)
  
• Autor: Asia (*.*.190.128) (2013-09-23 08:52:36)
  Nie lubię tej lodziarnio-ciastkarni. Jest mało przyjemnie urządzona, taka bardziej barowa w klimacie. Ciasta drogie a desery nijakie.
• Autor: Grażyna (*.*.195.218) (2013-09-01 09:50:30)
  Nie podoba mi się to miejsce i nie smakują mi ciasta, które można tam kupić. Czasem biorę loda w waflu "na wynos", ale są to lody firmy Grycan , więc smaczne.
• Autor: anonim (*.*.106.233) (2013-09-01 01:05:55)
  nie polecam
• Autor: Z (*.*.118.226) (2013-08-31 18:40:41)
  Ty "poinformowana", miałem przyjemność poznać właściciela Alaski kilka lat temu, (który zresztą już nie żyje) i doskonale wiem, jaki zawód ma jego żona, obecnie kierująca firmą. I jaki zawód miał on - zakładając tą lodziarnię. Ani on nie miał nic wspólnego z cukiernictwem, ani ona nie ma nic wspólnego z cukiernictwem ani przemysłem spożywczym, ani z niczym związanym z gastronomią. A Pani, jako jej znajoma również o tym doskonale wie. Więc proszę przestać walić tu kit na tym forum i dać sobie spokój z tymi plotami i bezmyślnymi uwagami.
• Autor: poinformowana (*.*.110.87) (2013-08-31 18:23:09)
  a tu sie pan pomylil panie z bo jest czego nie mozna powiedziec o wlascicielce papaji bo ona skonczyla tylko zawododke krawiecka o czym panu wiadomo
• Autor: Z (*.*.114.184) (2013-08-31 16:41:35)
  Droga Pani "sympatyczko"... nie ma czegoś takiego jak "producent ciast w Alasce". W Alasce nikt nie produkuje ciast bo nikt nie ma tu wykształcenia cukierniczego ani spożywczego. Nikt też nie jest w stanie ocenić tego co kupuje na zewnątrz. Oferują to na czym da im się najwięcej zarobić i tyle. To tylko biznes, źródło utrzymania.
• Autor: AT (*.*.195.36) (2013-08-31 16:37:56)
  po prostu - ja bym nie polecił
• Autor: Ewan (*.*.146.42) (2013-08-31 16:31:30)
  nieeeeee... no dajcie spokój z tym barem samoobsługowym z lodami......żeby choć tam smaczne rzeczy były......
• Autor: Kamila (*.*.190.209) (2013-08-31 16:23:15)
  Ciasta sprowadzane z niewiadomego miejsca, nie wiadomo ile przechowywane na miejscu. W zeszłym roku przytrułam się w Alasce i to dość poważnie. Nie polecam.
• Autor: anonim (*.*.217.135) (2013-08-31 14:57:25)
  ciasta wysmienite znanego producenta polecam
• Autor: sympatyczka alaski (*.*.161.14) (2013-08-31 12:42:32)
  Pewna jestem,ze pani Ewa jest osoba wirualna stworzona na te okolicznosc,bo osoba ktora ukonczylaby ten kierunek studiow nie bylaby zwolenniczka owockow i warzyw z Hiszpanii , ktore maksymalnie naladowane sa chemia.Taka wypowiedz calkowicie ja kompromituje.Poza tym znowu powtarzam producent ciast w alasce uzywa tylko naturalnych skladnikow,nie ma mowy o sztucznych barwnikach czy chemii,a tak przy okazji ciekawa jestem opinii pani Ewy na temat ciast sprzedawanych w papaji pieczonych przez chalupniczke.Pani Ewa jako specjalista od zdroweo zywienia na pewno zna zasady zbiorowego zywienia,bylabym wdzieczna,za odpowiedz na stonie papaji.
• Autor: studentka z Białegostoku (*.*.176.16) (2013-08-30 10:17:00)
  I super Pani Ewo ! :-)
• Autor: anonim (*.*.147.137) (2013-08-30 09:34:58)
  Mnie ciasta w Alasce tez wydają się "podrasowane". Pozostaję przy deserach lodowych - w innej lodziarni :-)
• Autor: ewa (*.*.99.252) (2013-08-30 09:21:17)
  "pani Ewa" jest....?.... Pani Ewa ukończyła w 2003 na SGGW w Warszawie Wydział Nauk o Żywności.... :-) i jest m.in. specjalistką od dodatków stosowanych do produkcji wyrobów spożywczych. To tyle na temat "pani Ewy" droga "sympatyczko alaski"
• Autor: sympatyczka alaski (*.*.247.215) (2013-08-29 23:45:15)
  Wiele razy na tej stonie wyjasniana byla sprawa ciast,(sama o tym wczesniej pisalam) ktore sa w sprzedazy w alasce. Wiadomo, ze ciasta te pieczone sa z naturalnych skladnikow bez chemii, jest to glowne zalozenie producenta tych ciast .Uwazam, , ze mozemy zaufac prezesowi cukiernictwa polskiego bardzej niz pani Ewie ( i innym podobnie piszacym ), bo on jest autorytetem w swojej dziedzinie,a pani Ewa kim jest....................
• Autor: ewa (*.*.187.27) (2013-08-29 14:13:39)
  a ja wolę warzywka i owocki z Hiszpanii niż przepakowane sztucznymi dodatkami i barwnikami ciasta z alaski
• Autor: Sabina (*.*.167.203) (2013-08-29 14:11:07)
  Lokalizacja nieciekawa przy zasmrodzonej głównej ulicy,desery niezmiennie od lat takie same, ciasta mocno przesłodzone i drogie. Nie polecam.
• Autor: nanana (*.*.140.240) (2013-08-29 13:47:50)
  ciast które jadą lekko ponad 100 km nie zjedzą, ale pyszne, piękne , pełne chemii warzywka i owocki np. z Hiszpanii owszem : ) hipokryzja..
• Autor: talula (*.*.108.135) (2013-08-29 08:21:01)
  Ja tego miejsca nie lubię
• Autor: smakosz (*.*.120.217) (2013-08-28 19:51:36)
  przeciętne miejsce nawet jak na Ełk
• Autor: anonim (*.*.120.190) (2013-08-28 19:39:36)
  "afera z ciastami mníe wystraszylą to nie jest lokal godny zaufania" :-)))
• Autor: Henry (*.*.117.186) (2013-08-28 16:47:49)
  Jak na lokalny barek jest OK. Ale jak miałbym polecać to wolę inne.
• Autor: Ola (*.*.178.236) (2013-08-28 16:21:35)
  Średniej klasy desery, bez pomysłu. Ciasta drogie - nie robione na miejscu więc nie wiadomo co ze świeżością. Lokal urządzony jak przydrożny bar a nie jak lodziarnia w centrum miasta.
• Autor: anonim (*.*.217.167) (2013-08-28 16:18:52)
  tak wspanialych deserow nie zje sie nigdzie w elku
• Autor: Ya (*.*.1.139) (2013-08-28 15:25:37)
  mnie się nie podoba
• Autor: współczesny (*.*.165.27) (2013-08-28 15:18:33)
  lokal jak za PRL-u
• Autor: anonim (*.*.217.193) (2013-08-28 15:05:29)
  lubie lody grycana i ciasta sa doskonale
• Autor: Prawie neutralna (*.*.102.138) (2013-08-28 14:34:31)
  Moja opinia byłaby neutralna, ale nie ma tu takiej opcji. Natomiast zachwycać się nie zachwycam, mogłoby być w tym lokalu ciekawiej i smaczniej.
• Autor: wybredna (*.*.111.250) (2013-08-28 14:28:37)
  kupowane gdzie indziej gotowe produkty serwowane w niby firmowej lodziarni - wybieram inne miejsca
• Autor: anonim (*.*.0.164) (2013-08-28 14:18:41)
  nie ma co polecać, nawet jak na prowincję
• Autor: anonim (*.*.217.251) (2013-08-28 14:07:31)
  mnie tez smakuja te rarytasy
• Autor: anonim (*.*.109.143) (2013-08-28 13:56:49)
  fajne rarytasy - jak dla kogo
• Autor: ubawiona (*.*.184.252) (2013-08-28 13:49:57)
  Ludzie - to są gotowe lody z kubełków Grycana czy Zielonej Budki i owoce do przyozdobienia ze straganu na rogu. Ciasta niewiadomego pochodzenia ale za to "spod białegostoku". O jakich "rarytasach" wy tu mówicie ? :-))))))))
• Autor: mieszczuch (*.*.117.104) (2013-08-28 13:47:31)
  
• Autor: anonim (*.*.8.51) (2013-08-28 13:45:19)
  Nie smakują mi ciasta z Alaski i są zdecydowanie za drogie
• Autor: anonim (*.*.216.2) (2013-08-28 13:43:43)
  ja tez lubie te rarytasy i do tego nie mam kompleksu wiesniaczego
• Autor: Marcin (*.*.194.149) (2013-08-28 13:19:42)
  Dajcie spokój, w Warszawie w prawie każdej ulicznej cukierni są ciasta lepsze niż w tej całej Alasce. Te pełne zachwytu okrzyki w jednym stylu sugerują, kto jest twórcą tej powtarzającej się w dość sztuczny sposób pozytywnej opinii. Lokal jest mocno przeciętny, urządzony w sposób ekonomiczny i prowincjonalny, te "rarytasy" tez na miarę prowincji.
• Autor: Warszawianka (41) (*.*.188.215) (2013-08-28 13:15:31)
  Nie polecam - zwykły bar z "rarytasami" kupowanymi nie wiadomo gdzie
• Autor: anonim (*.*.217.195) (2013-08-28 12:45:03)
  lubie tu przychodzic
• Autor: Warszawianka (*.*.158.199) (2013-08-28 10:42:31)
  Zawsze jak jestem w Elku to koniecznie musze wpasc do alaski.Nigdzie nie ma tak duzego wyboru lodow co tutaj, a te ciasta to same rarytasy, wiec polecam.
• Autor: Beata (*.*.189.250) (2013-08-28 10:27:53)
  Nie smakują mi ciasta z alaski, na dodatek są zwyczajnie drogie. Jeśli jeszcze na dodatek ściągane z innego województwa to powątpiewam w ich świeżość.
• Autor: anonim (*.*.192.109) (2013-08-28 09:58:26)
  jestem na nie
• Autor: internauta (*.*.104.5) (2013-08-28 09:29:33)
  wirtualna walka na lodziarnie ? :-))) ale ten internet fajny.... :-) Nie byłem nigdy w Ełku, ale oglądałem strony internetowe obu. Zdecydowanie nie wybrałbym Alaski. matko, kto im robił ta stronę internetową ? dziecko na zajęciach plastyczno-informatycznych (jeśli takie bywają)? Jak taka strona to i taka reszta.
• Autor: Romek (*.*.108.233) (2013-08-28 09:16:59)
  A ja nie polecam, fajniejsza jest chociażby papaja. m.in. dlatego, że nad jeziorem a nie przy głównej ulicy.
• Autor: Tereska z Łodzi (*.*.167.48) (2013-08-28 09:09:43)
  a ja polecam, jestem w Ełku na wakacjach i w sobotę wyjeżdżam , ale byłam w lodziarni kilka razy i bardzo mi się podobało
• Autor: anonim (*.*.0.36) (2013-08-28 08:58:57)
  Nieciekawa lokalizacja, wnętrze urządzone bez pomysłu, kiedyś było piękne akwarium, ale zniknęło.Menu oklepane.
• Autor: anonim (*.*.118.161) (2013-08-28 08:31:27)
  W tej barze-lodziarni przeszkadza mi głównie to, że w ładny dzień nie można posiedzieć na zewnątrz. Bo te 3 stoliki na środku chodnika przy ulicy, wśród nagrzanych murów i przy smrodzie przejeżdżających obok samochodów to nie jest dobra forma spędzania czasu. A jeśli ktoś spędza 8 godz dziennie w zamkniętym pomieszczeniu w pracy to okresie letnim preferuje otwarte przestrzenie. Ciasta 2 x kupiłam - bez fajerwerków, teraz kupuję w cukierni Delissa.
• Autor: K (*.*.110.60) (2013-08-28 08:21:59)
  Byłam kilka razy, nic specjalnego. A z tymi ciastami to lekka przesada - znajoma niedawno kupiła dość drogie na imprezę rodzinną i stwierdziła, że było zwyczajnie niesmaczne.
• Autor: anonim (*.*.233.247) (2013-08-28 00:17:50)
  miodzio polecam
• Autor: anonim (*.*.216.170) (2013-08-27 23:55:10)
  Lubie wpadac do alaski maja doskonala kawe i ciasta od znakomitego godnego zaufania cukiernika
• Autor: anonim (*.*.152.80) (2013-08-27 22:28:20)
  zdecydowanie polecam ciasta godne zaufania sprawdzilam
• Autor: wolny człowiek (*.*.105.82) (2013-08-27 21:48:59)
  chadzam gdzie indziej
• Autor: anonim (*.*.114.112) (2013-08-27 21:42:09)
  Ojej, "ciasta spod białegostoku"... :-)))) No to jestem przekonana... :-)))) Dajcie spokój ja kupuję tam gdzie pieką a nie tam gdzie sprowadzają nie wiadomo skąd i kiedy.
• Autor: Gospodyni domowa (*.*.189.12) (2013-08-27 21:38:54)
  Ciasta kupowane nie wiadomo gdzie i nie wiadomo ile tu w tych ladach leżą. Szkoda kasy. Lepiej upiec coś skromniejszego, ale własnego. A desery - takie sobie.
• Autor: Ala (*.*.146.228) (2013-08-27 21:26:21)
  ciasta do bani, nie polecam, przesłodzone, wyglądają na podrasowane konserwantami i na dodatek w zawyżonych cenach.
• Autor: Wiki (*.*.204.159) (2013-08-27 19:39:01)
  Polecam lody w goracej czekoladzie , bomba,trudno im sie oprzec.
• Autor: anonim (*.*.162.14) (2013-08-27 18:39:38)
  polecam wysmienite i pewne pod wzgledem jakosci ciasta jadlam sa rewelacyjne
• Autor: Zocha (*.*.99.75) (2013-08-26 18:34:37)
  "Od lokalnego" nie znaczy koniecznie , że z Ełku. Może być z jakiejkolwiek lokalizacji, tylko nie jest to duży producent na skalę krajową. Pewnie o to chodziło. Wszystkie ciasta ściągane z dalszej odległości są krótko ważne - doliczmy pakowanie, załatwianie formalności,czas transportu itp. Dwa dni leżenia w ladzie chłodniczej w lokalu i już możemy się przytruć ciastem z kremem.... Dajcie spokój, ja tam nie kupuję w miejscach, gdzie sprowadzają ciasta tylko tam, gdzie je sami robią. Mam większą gwarancję świeżości. I żaden zwolennik, rodzina czy przyjaciel właścicieli Alaski nie będzie mi tłumaczył dla odmiany kwestii transportowych na tym forum. Dość tu się wypowiada nie klientów, tylko personalnie zainteresowanych. Wolę zjeść normalny świeży sernik gdzie indziej, ale robiony przez właścicieli niż "ciasto hiszpańskie" ściągane z innego województwa, po którym nabawię się niestrawności (a jeszcze za nią przedtem zapłacę).
• Autor: Wojtek (*.*.102.143) (2013-08-26 18:20:41)
  ho,ho, jak ciasta są spod Białegostoku to ta trasa je trochę wymęczy a i ze świeżością chyba krucho...... :-) Kolejna "dobrze poinformowana" - znaczy rodzinka, przyjaciółka lub pracownica. Ja Alaski nie polecam - nieważne skąd są ciasta i z jakiego miasta je wleką - nie smakują mi. A te "desery" lodowe sa straszliwie zwyczajne. Byłem tam z rodziną kilka razy w zeszłym roku, w tym chadzamy do konkurencji.
• Autor: majka (*.*.252.31) (2013-08-26 18:02:56)
  Janka! Ciasta są sprowadzane spod bialegostoku wiec nie wymyślaj. Ale jeśli torcik choco albo ciasto hiszpańskie mozna kupić gdzieś indziej niż w Alasce to proszę cię, powiedz gdzie ja chętnie pójdę :)
• Autor: anonim (*.*.168.27) (2013-08-26 14:39:50)
  mnie się nie podoba
• Autor: Janka (*.*.39.148) (2013-08-26 14:23:38)
  Chadzałam tam z rodzicami przez ostatnie 10-12 lat. W tym roku przestałam, bo ile można.... Wystrój taki sam, desery takie same, a ciasta, które sprowadzają, te same jak gdzie indziej (bo biorą od lokalnego producenta). Człowiek potrzebuje odmiany, tworzą się inne, ciekawsze kawiarnie czy lodziarnie o ciekawszym asortymencie czy wystroju. Moja mama dalej wpada do alaski na lody,z przyzwyczajenia.Ale ja już wolę gdzie indziej.
• Autor: anonim (*.*.181.34) (2013-08-26 13:55:52)
  
• Autor: xenia (*.*.180.120) (2013-08-26 13:38:48)
  nie polecam tych "cudownych pyszności" - są mocno przeciętne, a posiadywanie w centrum miasta przy głównej ulicy to marny wypoczynek, szczególnie dla tych co spędzają w tej okolicy urlop.
• Autor: Edzio (*.*.12.72) (2013-08-26 13:22:24)
  nie podoba mi się lokalizacja i to, że te wszystkie desery są praktycznie takie same (właścicielom zabrakło wyobraźni czy umiejętności?)
• Autor: anonim (*.*.8.146) (2013-08-26 13:16:38)
  Rany, tyle szumu wokół baru serwującego lody w centrum Ełku....
• Autor: XYZ (*.*.146.177) (2013-08-26 13:07:49)
  Nie polecam. Ani wnętrza ani serwowanych tam wyrobów.
• Autor: Ewelina (*.*.145.96) (2013-08-26 12:59:00)
  Dla mnie desery w alasce są nijakie, nie zmieniają się do lat a ciasto, które niedawno kupiłam miało chemiczny posmak. I takie jest moje zdanie na temat owych "cudownych pyszności" oferowanych przez lodziarnię w centrum miasta.
• Autor: aga (*.*.217.61) (2013-08-26 09:46:18)
  pomylilam sie.oczywiscie goraco polecam te cudowne pysznosci
• Autor: anonim (*.*.97.26) (2013-08-26 00:26:12)
  pysznosci polecam
• Autor: ola (*.*.140.146) (2013-08-25 23:33:34)
  Był pozytyw to teraz czekam na "ciekawe" negatywy
• Autor: anonim (*.*.205.205) (2013-08-25 23:00:52)
  Nie moze byc inaczej bo te negatywy daje stale i ta sama osoba, argumenty przeciwnikow alaski sa smieszne,bo jak mozna pisac o monotonii deserow, jak tych deserow jest okolo 40-tu,jak mozna pisac o chemii w ciastach jak ich tam nie ma ,jest to najzwyklejsze pomawianie.
• Autor: anonim (*.*.103.181) (2013-08-23 20:12:31)
  nie polecam
• Autor: niezadowolona (*.*.143.6) (2013-08-23 09:47:51)
  desery w alasce są monotonne, nic nowego od kilku lat się nie dzieje, a ciasta, które jakiś czas temu wprowadzili są przesłodzone i zalatują chemią. Od roku na lody chadzam do innej lodziarni a ciasta zaczęłam piec sama.
• Autor: Krzysiek (*.*.148.11) (2013-08-23 08:08:37)
  "ago", czyżby znudziły Ci się już "cudowne pyszności" z Alaski, skoro dajesz jej negatywy ? No , wreszcie trochę szczerości. :-)))))))
• Autor: aga (*.*.159.242) (2013-08-22 20:22:09)
  U.K. nie wiem co cie tak rozmieszylo w mojej opinii, ja lubie przychodzic do Alaski i uwielbiam te desery i wysmienite ciasta.
• Autor: anonim (*.*.41.149) (2013-08-22 16:15:55)
  
• Autor: U.K. (*.*.0.217) (2013-08-21 14:39:53)
  Jak już się przestałam śmiać z wpisów niejakiej "agi" daję Alasce "negatyw". Bo mi się to miejsce po prostu nie podoba, a serwowane "pyszności" zadowolą najwyżej mocno przeciętne podniebienia.
• Autor: Wiesia (*.*.99.29) (2013-08-21 14:28:12)
  Barowy, "ekonomiczny" wystrój lokalu też jest niedogodnością (szczególnie dla tych, którzy lubią ładne, klimatyczne wnętrza), lokalizacja przy ulicy wielką niedogodnością a desery naprawdę trudno nazwać "cudownymi pysznościami".
• Autor: aga (*.*.129.91) (2013-08-21 12:48:56)
  Bogate menu Alaski calkowicie mi rekompensuje malusienka niedogodnosc /lokal w centrum miasta/bo przeciez mozna usiasc w klimatyzowanym pomieszczeniu i z wielka przyjemnoscia sycic sie tymi cudownymi pysznosciami.
• Autor: anonim (*.*.169.121) (2013-08-20 15:14:47)
  NIE POLECAM. ZDECYDOWANIE SĄ LEPSZE MIEJSCA.
• Autor: aga (*.*.121.85) (2013-08-20 14:59:10)
  A mnie bardzo pasuje bo lubie lody Grycana i Zielonej budki, odpowiadaja mi rowniez ciasta bo sa zrobione z naturalnych skladnikow i bez chemii i bardzo lubie kawe Lavazza,a do tego jest w czym wybierac,oferta bardzo duza,gdzie indziej nie ma takiej,wiec polecam.
• Autor: balon (*.*.145.246) (2013-08-20 14:26:16)
  nie polecam
• Autor: Zorro (*.*.109.88) (2013-08-20 14:05:01)
  ani lokalik mi nie pasuje, ani położenie w zasmrodzonym centrum przy głównej ulicy, ani asortyment
• Autor: Mirek (*.*.130.207) (2013-08-20 00:02:35)
  Bardzo miło obsługa zawsze chętnie tam wracam
• Autor: anonim (*.*.243.130) (2013-08-19 20:07:24)
  Czym rozsierdziliscie konkurencje, ze tak wam dowalaja, z tego co przeczytalam ze lody Grycana i Zielonej Budki oferujecie,ciasto tez wysokiej klasy,bo od prezesa cukiernictwa polskiego, kawa lavazza,smietane bic potraficie sami wam to przyznali,robicie szarlotke naprawde domowa,macie swoje tiramisu,macie wiekszy wybor deserow lodowych i nie lodowych,wiec tak sobie mysle,ze tu moze chodzic tylko o polska zawisc.No trzymajcie sie bo napewno wam doloza.
• Autor: Bożena (*.*.148.143) (2013-08-19 15:39:57)
  Kawa niesmaczna, ciasta przesłodzone (krem w ciastach fatalny, jakiś chemiczny). Raczej nie będę tu już przychodzić.
• Autor: smakosz (*.*.176.103) (2013-08-19 09:44:19)
  Ojejku, pssstttt... Alaska też nic nie produkuje. Ciasta kupuje na zewnątrz od 3 lat. Lody biorą z hurtowni Grycana. Sami robią jedynie bitą śmietanę do deserów.
• Autor: O (*.*.45.169) (2013-08-19 08:33:19)
  pssst, zdradzę wam tajemnice! w lokalu nad jeziorem sami nie produkują lodów ani ciast ;-) plus za smaczne ciasta Alasko!
• Autor: anonim (*.*.110.42) (2013-08-19 07:29:22)
  mnie się nie podoba
• Autor: X (*.*.176.177) (2013-08-19 07:15:51)
  fakt, Alaska nic sama nie produkuje tylko układa na talerzach i pucharkach, w Alasce nikt nie ma wykształcenia cukierniczego, wszystko biorą z zewnątrz. A szkoda, bo prawdziwa lodziarnia czy cukiernia powinna mieć własne wyroby, przynajmniej częściowo
• Autor: aga (*.*.231.172) (2013-08-18 19:09:55)
  Ty daro;sam pleciesz bezmyslnie i od rzeczy,raz zarzucasz, ze to niemozliwe zeby w alasce byly produkty samego prezesa cukiernictwa polskiego a innym razem wypisujesz ,ze wiele lokali w Elku te wyroby posiada. Zdecyduj sie, a najlepiej sprawdz osobiscie ty niedowiarku delikatnie mowiac i jeszcze jedno moglbys podac mi te inne lokale, ktore maja te produkty,chcialabym to sprawdzic czy to prawda. Przynajmiej ja mam taka ceche, ze najpierw sprawdzam potem pisze, a u ciebie jest na odrot.
• Autor: B.P. (*.*.117.74) (2013-08-17 22:05:36)
  a dajcie już spokój z tym barem
• Autor: Daro (*.*.101.12) (2013-08-17 21:50:55)
  Głupawe informacje plecione bezmyślnie i "od rzeczy". Ten "prezes cukiernictwa polskiego" bynajmniej nie pracuje w Alasce i nie ma z nią nic wspólnego. Właściciele Alaski kupują wyroby gdzie indziej bo sami nic nie umieją upitrasić.A ktoś tu sadzi się na informacje, które z samą Alaską nie mają nic wspólnego ! Od "prezesa cukiernictwa polskiego" kupuje wyroby kilka lokali w Ełku i nie jest to ich żadną zasługą. Płacą to dostają. Inne lokale chociaż coś same robią, Alaska to chyba tylko tą bitą śmietanę trzepie. Dajcie już spokój - prawdziwa żenada.
• Autor: aga (*.*.208.136) (2013-08-17 21:31:13)
  A ja jestem innego zdania niz sami, mnie bardzo smakuja lody Grycana czy Zielonej Budki,a ciasta to rewelacja,nie moze byc inaczej,bo przeciez piecze je jeden z najlepszych specjalistow w tej dziedzinie, sam prezes cukiernictwa polskiego.Wszystkie lakocie podawane sa w bardzo elegancki sposob i na sam ich widok slinka leci.
• Autor: Alina (*.*.107.31) (2013-08-17 16:51:36)
  O, widzę, że nawet "stała bywalczyni" daje negatywa.... Nareszcie samokrytycyzm daje o sobie znać. Tak trzymać ! :-)
• Autor: sami (*.*.107.196) (2013-08-17 12:25:43)
  mnie wyroby oferowane w "lodziarni" Alaska nie pasują, otoczenie "lodziarni" również
• Autor: Stala bywalczyni (*.*.122.159) (2013-08-16 22:45:22)
  Do ubolewajacej i obiektywnej;nie jestem pracownica ani wlascicielka tyko swiadomym klientem,ktory wie co kupuje.Personel alaski zawsze zainteresowanym udzieli szczegolowych informacji na temat kazdego sprzedawanegp produktu np.to,ze ciasta pieczone sa tylko ze skladnikow naturalnych i nie ma w nich zadnej sztucznej chemii itp.Co do pomowien to odsylam panie do wikipedii lub innego zrodla wiedzy na doksztalcenie, zebyscie mogly rzetelnie udzilac informacji. W " uwagach"oceniamy przede wszystkim menu lokalu, polecamy lub odradzamy, kompetencje personelu a nie tylko wyglad lokalu,bo co komu przyjdze z tego, ze zje beznadziejne ciasto w pieknym lokalu nad jeziorem.
• Autor: anonim (*.*.111.219) (2013-08-16 07:30:48)
  ja jestem na nie
• Autor: ann (*.*.52.167) (2013-08-16 00:03:11)
  to że pozytyw, to znaczy że musiała to napisać np. pracownica?myśle, że panie ktore tam pracują mają ciekawsze zajęcia niż pisanie poztywów. Kto chce niech wyrazi swoją opinię, a nie wdajecie się w bezsensowne dialogi, to nie jest forum.
• Autor: Amatorka sernika (*.*.165.224) (2013-08-15 21:38:01)
  To coś ta "lodziarnia" mało sama robi i niewiele potrafi... Ciasta kupują na zewnątrz, lody kupują na zewnątrz a przez 20 lat nauczyli się tylko tą nieszczęsną szarlotkę robić. Może jeszcze 20 lat i nauczą się robić chociaż sernik ? :-) Wtedy może ich polubię... :-)))
• Autor: Ubolewająca z okolic Ełku (*.*.100.125) (2013-08-15 12:25:04)
  Fakt. Niejaka "stała bywalczyni" jest doskonale poinformowana gdzie co kupują, jak robią szarlotkę.I pewnie za ile. Powiązanie rodzinne lub towarzyskie gwarantowane! :-))) Do każdych 10 pozytywów - deserek lodowy gratis ? Pomówienia byłyby wtedy, kiedy ktoś publicznie by głosił , że firma robi przekręty w skarbówce lub nie używa kas fiskalnych i nie daje paragonów klientom a nie miałby na to dowodów. Albo, że sprzedaje lody Grycana a reklamuje je jako robione przez siebie.To byłyby pomówienia. A ludzie wypowiadają tu opinie na temat różnych miejsc. Jednym podoba się ta a innym inna lodziarnia. I tyle. Ja osobiście wolę inne. Moja rodzina też. Alaska mi nie pasuje bo nie lubię odpoczywać w centrum miasta przy głównej ulicy. Nawet jeśli szarlotka miałaby być " z jabłek przez siebie przygotowanych".Albo z tych lepszych gotowych przecierów szarlotkowych kupionych samodzielnie w Lidlu. To nie ma znaczenia jak są przygotowywane jabłka do szarlotki. Oceniamy tu LOKALE a nie SZARLOTKI. I tyle.
• Autor: Obiektywna (*.*.2.136) (2013-08-15 12:06:28)
  "Stała bywalczyni", "właścicielko lokalu" bądź też "pracownico"... :-) Każdy ma prawo wypowiedzieć swoją opinię. Jeśli ktoś uważa, że desery są nieciekawe to może mieć takie zdanie. Jeśli ktoś uważa, że owoce są jego zdaniem to tez ma prawo o tym i napisać i powiedzieć. I nie są to 'pomówienia" tylko czyjeś opinie, szanowna "stała bywalczyni". A o "niechlujności" napisała Pani sama osobiście - widocznie coś w tym jest... :-) Mnie też Alaska nie odpowiada. 20 lat temu może i była fajna, od co najmniej 5 lat pozostaje w tyle. I to jest MOJA OPINIA. Przechodziłam tam w piątek po południu -wolałabym kupić lody w markecie na wynos i przygotować deser w domu niż siadać w pseudo "ogródku" Alaski pośrodku ulicy z samochodami za plecami. A wewntątzr , no cóż, prosiłoby sie o zmianę wystroju.
• Autor: stala bywalczyni (*.*.199.122) (2013-08-15 10:57:16)
  Do Olgierda W.lokal istnieje prawie dwadziescia lat,gdyby byl kiepski, nie przetrwalby tak dlugo.Jakosc deserow i ciast jest na bardzo wysokim poziomie.Widac ,ze w tym lokalu dba sie o jakosc podawanych lakoci.Ciasta pieczone sa przez prezesa cukiernictwa polskiego, a lody biora od Grycana i z Zielonej Budki natomiast szarlotke pieka sami uzywajac do tego jablek przez siebie przygotowanych.Dlaczego pan pisze nieprawde,nie widzialam przez tyle lat, zeby desery byly serwowane w niechlujny, nierzetelny sposob i zeby owoce w tych deserach byly nieswieze.To sa najzwyklejsze pomowienia, ktore tym latwiej panu pisac, ze nie groza za nie zadne konsekwencje,a o sumienie swoje pan nie martwi sie bo go zwyczajnie nie ma.
• Autor: Małgosia (*.*.145.36) (2013-08-15 08:34:13)
  Nie polecam. Trzy stoliki pod parasolem na środku chodnika przy ulicy,obok szwędający się za plecami ludzie , wózki, psy i przejeżdżające (główną ulicą) samochody. Same desery czy ciasta mocno przeciętne. Ciast nawet nie robią sami tylko skupują od innej firmy.
• Autor: Olgierd W. (*.*.184.89) (2013-08-10 19:20:55)
  Byłem. Nie polecam. Barowy klimat, spływająca bita śmietana z deseru, wątpliwej świeżości owoce.
• Autor: Warszawianka (*.*.150.81) (2013-08-09 20:13:49)
  Bardzo lubie to miejsce i wracam do niego z wielka przyjemnoscia, maja wspaniala kawe , wysmienite ciasta,doskonale desery a tiramisu palce lizac.
• Autor: anonim (*.*.179.161) (2013-08-08 07:25:39)
  
• Autor: rysia (*.*.4.5) (2013-08-03 09:43:08)
  ja za tym miejscem nie przepadam
• Autor: Miłośnik lodów (*.*.185.251) (2013-07-29 10:54:32)
  Ja tego miejsca nie polecam. Oceniamy tu miejsce gdzie można posiedzieć i zjeść lody (czy coś równie nieskomplikowanego). Zwolennicy Alaski - po kiego grzyba usiłujecie na siłę dobudowywać tu jakąś ideologię czy węszyć podchody (?).
• Autor: anonim (*.*.197.245) (2013-07-29 09:53:24)
  wpisu alaski dokonal na uwagach sympatyk papaji,to oni stale bredza o barze (przeczytajcie wczesniejsze opinie), taki niby "bar"ale jaki olbrzymi asortyment, kawiarnie w Elku moga im tylko pozazdroscic.Poza tym ten ktos, kto dokonal wpisu zlamal regulamin uwag, ale to normalka,oni zlamia wszelkie zasady przyzwoitisci, zeby tylko dolozyc konkurencji.
• Autor: Rysiek (*.*.115.12) (2013-07-28 17:58:56)
  ja nie polecam, taki bar ( i tak zresztą jest umiejscowiony na tych stronach), strona internetowa - faktycznie kiczowata i mało zachęcająca
• Autor: W (*.*.102.36) (2013-07-28 15:55:48)
  znam lepsze
• Autor: anonim (*.*.125.59) (2013-07-28 14:18:17)
  A ja lubie ten lokal,odpowiada mi atmosfera tego miejsca,calkowicie zadowala mnie menu i oszczercze ataki ze strony konkurencji nic nie zmienia
• Autor: anonim (*.*.191.18) (2013-07-27 20:27:56)
  znam tylko ze strony internetowej - nie podoba mi się
• Autor: patryk (*.*.111.168) (2013-07-27 20:02:53)
  wszystko sprowadzane z zewnątrz- lody, ciasta, sami nic nie potrafią zrobić
• Autor: anonim (*.*.134.86) (2013-07-27 13:36:35)
  ciasta i lody pierwsza klasa no i do tego ten smak a wybor najwiekszy w Elku.
• Autor: anonim (*.*.106.190) (2013-07-26 21:03:41)
  ciasta i lody do luftu, smaczniejsze są gdzie indziej
• Autor: anonim (*.*.166.187) (2013-07-26 21:00:10)
  ciasta i lody pierwsza klasa.
• Autor: anonim (*.*.183.208) (2013-07-26 10:44:42)
  
• Autor: justyna (*.*.113.131) (2013-07-26 08:57:10)
  nie przepadam za tym miejscem, a juz na pewno nie za oferowanymi tam ciastami
• Autor: anonim (*.*.124.189) (2013-07-25 22:02:08)
  
• Autor: anonim (*.*.3.245) (2013-07-24 14:00:03)
  nie polecam
• Autor: sympatyczka alaski (*.*.137.29) (2013-07-24 11:07:14)
  Do rozbawionej, do Uli i do wielu innych pod szyldem ktorych ukrywa sie jedna i ta sama osoba;interpretowanie mojego wniosku wten sposob to naduzycie, radze jeszcze raz nie tylko przeczytac ale tez sprobowac zrozumiec tresc mojego wpisu. Uczulona jestem na roznego rodzaju manipulacje,oczernianie i stad moja uwaga.Zawsze bede zastanawiala sie nad przyczyna tak nikczemnego zachowania.Zyjemy w wolnym kraju i mamy prawo wyboru ale nie mamy prawa do bezkarnego obrazania i pomawiania innych.Informuje rowniez,ze nie jestem ani wlascicielem ani pracownica.
• Autor: anonim (*.*.196.60) (2013-07-23 19:42:46)
  
• Autor: pracownice alaski (*.*.252.133) (2013-07-23 17:54:11)
  Mamy juz serdecznie dosyć tego konfliktu odbywającego sie naszym kosztem i zarzucania nam ze to my nakrecamy sytuacje. Wiemy ze taka strona istnieje i jest nam bardzo przykro ze my personalnie jestesmy obrazane. Jeżeli komuś sie nie podoba to niech nie przychodzi.
• Autor: anonim (*.*.178.181) (2013-07-23 16:08:29)
  
• Autor: rozbawiona z Ełku (*.*.113.22) (2013-07-23 15:55:22)
  A niejaka "sympatyczka alaski", która zachwala tu swój lokal (lub lokal w którym pracuje), w innym miejscu jako "Spostrzegawcza" (to samo id komputera w nawiasie przy nicku) pluje na lokal Papaja (na obu stronach tej lodziarni). To dopiero można nazwać "prężnym marketingiem". Jak widać mało już klientów w tym lokalu do obsługi skoro jest czas na takie udzielanie się w internecie.
• Autor: Ula (*.*.188.181) (2013-07-23 15:46:47)
  Jako preferująca inne lokale uważam, że Alaska jest kiepska. Jesteśmy w wolnym kraju i mamy prawo do własnego gustu. Jakoś te 20 lat istnienia nie rozwinęło tego lokalu na rynku, dlatego pewnie ludzie wolą inne lodziarnie w okolicy.A Ci "sympatyzujący z alaską" mogliby przestać analizować i krytykować gusta innych ludzi i usiłować wszystkich nawracać - "na łono alaski". Na szczęście jest wybór w Ełku.
• Autor: sympatyczka alaski (*.*.140.233) (2013-07-23 13:33:37)
  Kazdy wybiera lokal, ktory mu pasuje tylko niech pisze prawde,chyba, ze wierzy w to ,ze klamstwa wielokrotnie pisane stana sie prawda. Mnie jako sympatyczke alaski zloszcza te klamliwe brednie. Alaska w ciagu 20 lat swojej dzialalnosci znacznie rozszerzyla menu i nie ma na rynku Elckim drugiej lodziarni, ktora mialaby taki wybor, to sa fakty, a z faktami sie nie dyskutuje. Ale tak, jak napisalam wczesniej, kazdy ma prawo wybrac swoj ulubiony lokal i go zachwalac nie oczerniajac przy okazji konkurencji.
• Autor: Krystyna (*.*.190.189) (2013-07-23 07:13:09)
  Mieszkam w Ełku i chadzałam do tej lodziarni przez ok. 10 lat. Była najlepszą lodziarnią w mieście i chyba jedyną z prawdziwego zdarzenia. Ale od lat nic się w niej nie zmienia a powstają inne lodziarnie. Niestety fajniejsze.
• Autor: anonim (*.*.43.30) (2013-07-22 22:34:41)
  
• Autor: Jasiek (*.*.114.102) (2013-07-22 21:53:33)
  
• Autor: anonim (*.*.135.84) (2013-07-22 19:44:05)
  Nie polecam
• Autor: olek (*.*.202.18) (2013-07-22 09:40:44)
  
• Autor: anonim (*.*.6.206) (2013-07-22 07:26:29)
  
• Autor: anonim (*.*.112.26) (2013-07-22 05:38:46)
  Nie mam nic wspólnego z lodziarniami, cukierniami ani barami. Nie mieszkam na stałe w Ełku. I mam prawo wypowiadać własne zdanie i własną opinię. To, że jest negatywna nie zależy od mojego powiązania z konkurencją. Po prostu ta lodziarnia nie przypadła mi do gustu. I jej nie polecam.
• Autor: Karolina (*.*.162.198) (2013-07-21 21:08:58)
  widze, ze konkurencja negatywy dorzuca, nie przejmujcie sie i tak jestescie najlepsi w Elku.
• Autor: Licealistka z Ełku (*.*.108.170) (2013-07-20 20:50:47)
  Lodziarnia przypominająca bar. Zjeść i uciekać.
• Autor: asiek (*.*.147.70) (2013-07-20 20:43:32)
  nie polecam
• Autor: anonim (*.*.204.6) (2013-07-20 14:10:53)
  to rzecz gustu, wystroj nietuzinkowy,mnie sie podoba jest milutko, sympatycznie i do tego ten olbrzymi wybor deserow i ciast o smakach wspanialych,dlatego wszystkim ten lokal polecam.
• Autor: K (*.*.104.168) (2013-07-19 06:22:10)
  Deserów sporo, tak jak i w innych lokalnych lodziarniach. Ale samo miejsce i wystrój nieciekawe.
• Autor: Dociekliwy (*.*.122.218) (2013-07-18 23:34:27)
  Daje plusa za bogata oferte deserow i ciast oraz ich wysmienity smak.
• Autor: anonim (*.*.101.18) (2013-07-17 17:52:41)
  Nie polecam.